Milena
Cześć! Zakończyłam kurs kilka dni temu, miałaś racje to była najlepsza decyzja mojego życia 🙂
Wydałam jakieś pieniądze, ale w perspektywie, to co zyskałam to jest bezcenne!!!
Myślałam, że to będzie trudne, ale nic bardziej mylnego! Teraz przychodzi mi to z łatwością. Mam małe trudności, ale chyba każda zdrowiejąca je ma, jednak już nie pamiętam jak to było objadać się całymi dniami i użalać nad sobą.
Fenomenalne uczucie gdy budzę rano i myślę sobie: „Jesteś fajna babka”.
Ania śmiało mogę powiedzieć, że uratowałaś mnie z otchłani nałogu. Dziękuje bardzo!